w salonie zmysłowo
branie będziesz mieć
mój panie
usta już możesz oblizywać
spojrzenie hipnozować
zmysły pokusą rozpieszczać
O słodyczy moja
jak stary suchar ze mnie
tak serce już płonie
lico barw nabiera
aż cały drżę
jeszcze chwileczkę
mój panie - wpierw
w dłoni przymiarkę zrobimy
a z napływem chwili
gdy bardziej napalony będziesz
jak poemat mnie skosztujesz
O cudowności moja
oczarowany już jestem
pełen blasku
zapachem twojego ciała
upiję się szczęściem
smakowicie jak co roku
już za chwilę za momencik
podażą dla ciebie będę
ja twój wyrośnięty
pączek
życzy smacznego...