Układać słowa w mozaikę znaczeń,<br />
Wznosić mury uczuć, spojonych solą łez,<br />
Pozwolić by nadzieja zrozumienia mnie,<br />
Sklepienie mego azylu strzechą dobrych wspomnień pokryła.<br />
<br />
W tym małym budynku, w zapomnianej dzielnicy mojego JA odnajduję spokój,<br />
Tu nikt się nie włamie wytrychem ulicznego zgiełku,<br />
Nikt nie wyda na mnie wyroku śmiechu,
Twór ten nie zostanie zbórzony,<br />
Jedynie jadem graffiti oszpecony,
Być może przez brak zrozumienia,<br />
<br />
Czuję że wiesz o czym napisałem,może nie pamiętasz,może zapomniałeś,<br />
Tam gdzie rodzą się motywy z Twych doświadczeń poczęte,<br />
Od dawna stoi dom Twój, obok mnie wynajęty.