ktoś cicho na gitarze gra
na horyzoncie płoną chmury
w oku dojrzewa pierwsza łza
po plaży snują się marzenia
i złote myśli pośród fal
słońce dla snów utkało ścieżkę
jak noc dla księcia srebrny szal
niebo się bawi kolorami
wiatr przywiał zapach dzikich róż
do serca wkradła się nostalgia
na wydmach przysiadł anioł stróż