przed odlotem zaśpiewają
na powitanie października
a liście stare oczy popieszczą
niezwykłymi barwami
niezliczone krople rosy
na trawie tęczą się mienią
zamglone słońce przedziera
się między chmurami
drzewa tak przystrojone
niczym na gali paradnie
zanim ogołocone gałęzie
pokryje puch zimowy
biały jak siwe włosy
nawet park jest
teraz radosny i kolorowy
choć wszystko potrwa
już tak bardzo krótko
a potem
jak dobry sen przeminie
i w szary pył się obróci
ostatnie kwiaty pokłonią się deszczom
popatrz na to dzieło
niemej malarki Natury
jak pomalowała świat ładnie
bo za chwilę
nic z jej obrazu nie zostanie
za rok dopiero się urodzi
babiego lata nitką
co nadejdzie z kolejną
jesienią