zakochana w księżycu
oddech wstrzymuje
z kultu miłości
na samotne noce
tak by chciała
w ramiona się skryć
poczuć ust smak
w oczach zatopić
szaloną myślą
szczęśliwej bogini
w głowie myśli
w sercu wiatr
kiedy on diament
wręcza innej ukochanej
będąc z nią do południa
i nocą blisko, bliżej
i choć ma czar nocy
mętlik myśli zagłusza
choć patrzy jemu w oczy
on innej uśmiech niesie
tuląc do snu bajecznie
jak ja ciebie ...