Ty wiesz? u Anki byłam
- i co? sama siedzi
tak,tak, pytałam
gdzie jest wielbiciel?
- i co? i co?
nic nie powiedziała
No co ty ! Kaśka
ale gdy zapalić chciałam
pozwoliła,więc mówię
zapach mężczyzny poczujesz
wszechmocność jego istnienia
-i co? i co ? kawę postawiła
No co ty Kaśka !
ona do mnie się przystawiała
-i co? i co?
no wiesz - Kaśka
pomyślałam że jest less
i zwiałam !
Ale mało tego Kaśka
ona zaraz do mnie zadzwoniła
-No co ty! i co?
No Kaśka wyobraź sobie
Ona pocałować mnie tylko chciała
że ją odwiedziłam
- i co?
ależ Kaśka! przyzwoitość
to przy przywitaniu mamy
i dalej luźną rozmowę
aleś ty głupia ...