wśród kwiatów stoi piękne łoże,
nikt mi w to zapewne nie uwierzy
że w nim para kochanków leży.
Za życia w tajemnicy się spotykali
i wielką miłość wzajem wyznawali,
tylko śmierć łaskawa dla nich była,
tych dwoje już na zawsze połączyła.
Czemuż ta kobieta siedzi i płacze?
Podejdę bliżej,co się stało zobaczę,
nawet słowa mi nie powiedziała
tylko ręką pustą mogiłkę wskazała.
Za rozkosz największą cenę zapłaciła
i z własnej woli swoje dziecko utraciła,
z ,,dobrobytu" nie mogła go wychować
i tylko wirtualnie mogła je pochować.
Taki dobrobyt ojczyzna jej stworzyła
i do śmierci dziecka się przyczyniła,
udawało że jest jakimś Janosikiem
a obywateli traktuje ciepłym sikiem.
Tak,tak mój kochany emerycie
ty poznałeś od podszewki życie,
znasz ty ich koleje życia doskonałe
i nie zapomnisz o nich nigdy wcale.
Jakiś nieboszczyk śpiewa basem
i chce pomachać swoim kutasem,
lecz mu już ta cała kiszka zgniła
a dla pań kiedyś była taka miła.
Popatrz kręgosłup mu pęcznieje
bo on ciągle taką ma nadzieję,
chce opróżnić wór lecz nie może,
co z nim dalej będzie,o mój Boże.
Chodźmy,może trysnąć mu uszami
i obleje nas swoimi plemnikami,
co ty bredzisz,trupku mój miły
przecież dzwonki też mu zgniły.
Interes zjadły robaki na śniadanie
przez to nigdy już mu nie stanie,
do tego odpadły wszystkie paliczki
a on uwielbiał macać młode piczki.
Bez kobiety strasznie się on męczy
nocą chodząc alejkami głośno jęczy,
Bo okrutnie trzeba mu jakiej kobiety
lecz to nie na to miejsce niestety.
...
cdn.