aby odpocząć znów w księżyca blasku,
tam gdzie ty z nią kiedyś byłeś emerycie
i z miłości tworzyliście nowe życie.
Ona w twoich ramionach była taka mała
gdy splecione były wasze dusze i ciała,
bardzo pragnęliście rodzicami zostać,
ale co to,w oddali widzę dziwną postać.
A ten co,usiadł na swoim grobie i stęka,
dla niego śmierć czy życie to 1na udręka,
kwęka że nie dobra była dla niego żona,
że zasłona pognieciona i żupa za słona.
Że koszula na nim trochę jest przyciasna,
że za życia zjadł za mało dobrego ciasta,
że ... . ze ...
dobrze że trumna jest wygodna i własna.
Coś dzisiaj tutaj ruch jak na autostradzie
jeden wstaje,inny się do grobu kładzie,
wszyscy kręcą się jak w jakimś ukropie,
nawet jeden trupek drugiego w dupę kopie.
Goni go ciemnymi alejkami cmentarza
i tak krzyczy,i wciąż w kółko powtarza,
oddaj ty złodzieju szybko moje kwiatki
bo to prezent jest od staruszki matki.
Tak też nawet i oto tutaj się dzieje
że na cmentarzu trupki to też złodzieje?
Czyżby z życia to tutaj też im zostało
że im wszystkiego ciągle jest mało?
Idąc na cmentarz ty kwiatki kup
i połóż je na zapomniany grób,
zapal chociaż pojedynczy znicz,
zrób coś by nie było na nim NIC!
Być może że i Twój grób też taki będzie,
i nikt z żywych na niego nie przybędzie,
nie położy kwiatka,znicza nie zapali
i jak za życia też nikt Cię nie pochwali.
... ...
cdn.