Wszyscy wszystkim ślą życzenia,
choć to w życiu nic nie zmienia.
Życzą szczęścia, smutków mało
choć nie wiedzą co się stało.
Szepczą, tulą i ściskają
Dobre też intencje mają.
Bombki, lampki, świecidełka
W tle muzyczka i jasełka.
Karp na stole i opłatek,
sianko, winko, biały kwiatek.
Ja rzęsami oczy chronię,
Pustkę duszy łapię w dłonie
By nie uszła, nie wzleciała
Do bliskiego mi ....
Uśmiech pusty na twarz wklejam
I kolędy głośno śpiewam,
Bo organy i śpiewanie
zagłuszają serca łkanie.
Wołam w próżnię, słowa mylę
W głowie pustka choć myśli tyle.
Jak się stało, dokąd? skąd?
Wypada powiedzieć Wesołych Świąt?