Czyż to nie grzech odmówić pomocy drugiemu&#8230;<br />
Za każdym snem w tajniki stworzenia nadchodzi nowa nieznana wizja&#8230;<br />
Nie patrząc na świat brniemy za wszelką cenę po drodze kulistej[&#8230;]<br />
Ślepi i jakby zmuszeni trzymamy się reguł tego wieku&#8230;<br />
Ale ten kto wierzy i on zatraci swe wierne posługi wkońcu!<br />
Nawałnica wymysłów ludzkości i postępu czasu odegra wszech decydującą rolę<br />
Przejęci znudzoną codziennością nie realizujemy tych dawnych postulatów&#8230;<br />
Ucichło biblijne napominanie a narasta fałszywe szeptanie&#8230;<br />
Bezradność!..po tym nas poznać nie uciekniemy przed kolejną wyspą nieszczęść<br />
Życie takie nie warte snów niebieskich lecz o grób sumienia otrzeć się może<br />
Ale cóż nastąpi po dokonaniu się wyroczni&#8230;kto powie że żałuje&#8230;<br />
Nie czas dziś na zwidy i przesądy ku obłokom nieście swe serca od ciemności przepełnione<br />
Dajcie się ponieść chwili za Tym co przerwie cierpienie tego świata&#8230;<br />
Nie przepowiem wam dnia prawdy i największej tajemnicy ludzkości&#8230;<br />
Ale wiecćie że ten dzień jutro będzie bliższy&#8230;a za trzy może być już za póżno!<br />