kto uwolnić Cię od niej zdoła?
Jest okrutna i taka bezlitosna,
przedwczesna,nie jak wiosna.
Niewidzące ślepia w Ciebie wbija,
wygina się i syczy niby zła żmija,
wolnym krokiem idzie po Ciebie
i niedługo w ziemi Cię pogrzebie.
Idzie po Ciebie wolnym krokiem,
mruga przyjaźnie swoim okiem,
wyciąga po Ciebie swoje ręce
a Ty będziesz w strasznej męce.
Twój strach daje jej ból i moc,
i gdy zegar wybije już północ,
ogarnie cię wtedy wilka niemoc,
usłyszysz ostatni raz dobranoc.
Ujrzysz wszystkie niegodziwości
jakie czyniłeś bliskim i dla gości!