<br />
Rzeczywistość zamyka światła okiennice,<br />
I w otchłani półmroku,na krawędzi nocy,<br />
Niewidomej przyszłości wypatruje oczy.<br />
W niepamięci wydłubie dane obietnice.<br />
<br />
Na obłudy łańcuchu tańczące miraże,<br />
Bezwolne i próżne,wychylają z mroku.<br />
Na powroty i rozwój nie mając widoku.<br />
Bez wyrazu ,nijakie ,obnażają twarze.<br />
<br />
Ty odwieczna piastunko ,uśpij nasze smutki,<br />
I w promykach nadziei daj możności skrzydła.<br />
Czasy wszego wzrastania,rozświetlaj pobudki.<br />
<br />
Niech możności nie mamią ciemności straszydła.<br />
Nie wypijaj pucharu ,podtykanej trutki.<br />
Człowieczeństwa odnajduj tępine prawidła.<br />
<br />
Józef Bieniecki<br />