wpływają kolorami
niektóre są bardziej oczywiste
inne gubią się w niebycie
boję się tych obrazów
wywołują nieziemskie poczucie
czegoś już nieosiągalnego
za czym się tęskni
choć ta tęsknota aż zawstydza
zacierając z twarzy nieśmiały uśmiech
może tak jest przed śmiercią
mózg przywraca klatka po klatce
utracone na zawsze chwile
by jeszcze raz wywołać ten błysk
rozpalić iskrę
i pocieszyć się nią jak dziecko
beztrosko i głupio wpatrzone w marzenia
nie wiem