<br />
Wieczór jak wróżka.Gdzie dosięgasz wzrokiem,<br />
Wizja skojarzeń ogarnia nas darem.<br />
Myślą życzliwą spadając obłokiem,<br />
Stwórczych akwarel łaskawiona czarem.<br />
<br />
Śnieżkami płatków zewsząd nas oplata,<br />
J licznych gwiazdach,na niebie błękitnym.<br />
Wiosną radosną i świeżego lata.<br />
W ramionach głębi ,nocy aksamitnych.<br />
<br />
Zapach odurzał ,a nam się zdawało,<br />
Że skrzydłem wznosi,w przestrzeń chmurą białą.<br />
W dale podąża,płynie to opada.<br />
<br />
W letnim powiewie tam na Drogę Mleczną,<br />
Niegrożną z nikąd,na niwie bezpieczną.<br />
J w porcie wiecznym spokojnie osiada.<br />
<br />
Józef Bieniecki