to kolejny raz
kiedy przychodzą natrętne myśli
wspomnienia których nie chcę
do których wracam
to jakby być sadystyczną romantyczką
razy w twarz już nie bolą
sama kaleczę nagie ciało
ktoś mi kiedyś powiedział:
"jesteś nieidealnie idealna"
trochę w tym prawdy niestety
.
i nie ma go
a ja
gonię w tym życiu za jakimś niespełnieniem
nie wiem co to jest
ale ciągle mnie łechta z tyłu głowy
spija lekko przyschnięte wino z moich warg kiedy śpię
mruczy niewinnie
choć winne wszystkiemu
zmienia mnie w wulgarną
dla ciebie
a przecież nią nie jestem
...
skomplikowana dusza
to jak wygrana na loterii
w wyścigu po śmierć
jestem
a jakby mnie nie było
pijana i twoja
weź mnie
... I tak cię nie ma
..............
(kolejny raz brakuje kogoś... by pogadać)