małe, gorące, błyszczące
powiekami przymrużone
ukrywają się drzemiące.
Gdy iskierki między nami
wielką burzę rozpętują,
na oblicze wypływają
najczystszymi kryształkami.
Zmoczą kołnierzyk koszuli,
obejmą język i ręce,
Kiedy pragniesz się przytulić
przeistocz łzy w barwną tęczę.
















