<br />
Dwóch spotkało się kamratów,<br />
Głupich ,ale krewkich za to.<br />
Polska w gardle jest im kością,<br />
Licytują się z możnością.<br />
<br />
Dziś wysłano harcowników,<br />
Zdrajców-i przekupnych polityków.<br />
A głoszone przez nich wieści,<br />
Libentropa mają treści.<br />
<br />
Z Mołotowem łatwo idzie,<br />
Z mocarstwowym zawsze widzie.<br />
Na zasadzie silny-słaby ,<br />
Zawsze krwawe miewa łapy.<br />
<br />
Poszukują tożsamości,<br />
Odium zbrodni zechcą zrzucić.<br />
Na ofiary jest najprościej,<br />
By historię zbałamucić.<br />
<br />
Nie stać ich na rozliczenie,<br />
Ni z caratem, ni z komuny.<br />
Zakłamaną retoryką,<br />
Uderzają w stare struny.<br />
<br />
We plugawej swej historii,<br />
Ino zbrodni oko krwawe.<br />
Przed mocniejszym ,cień cykorii,<br />
U słabszego szuka sławę.<br />
<br />
Józef Bieniecki