silne
opierają się wichurom
dumnie podnosząc twarz
po każdym policzku wiatru
coraz wyżej
czasem tylko
płaczą
cichym poszumem
po każdej burzy
piękniejsze
silniejsze
wciąż dumne
tak bym chciała być sosną
gdy z trzaskiem zamykasz drzwi
z cyklu "Rysy na szkle"
03,10,1985 r.