<br />
Moja piękna ,maleńka,pomarzymy troszkę,<br />
Od dziś ,moim najdroższym zostajesz pieścioszkiem,<br />
Myśli teraz pozbieram,oczekując chwilkę,,<br />
Ku słońcu się udamy tanecznym motylkiem.<br />
Będziem pląsać zalotnie,ponad kwieciem w łąkach,<br />
Spijając nektar słodki,odpoczywać w pąkach.<br />
Usta miodem słodkie,jak płatki różane,<br />
Rozwinięte ,płochliwe,nachalne,kochane.<br />
Bez reszty całować i tulić bez końca,<br />
Wyczuć serce bijące uczuciem gorąca.<br />
Masz rusałki spojrzenie.Na głębi jej fali,<br />
Na niej jedna latarnia ,tylko dla mnie pali.<br />
Blaskiem światła przewodzi w gorące objęcia,<br />
Mnie tylko przeznaczona,,jedyna,do wzięcia,<br />
Utul w swoich ramionach bym czuł ciała zapach,<br />
Płonął w jego ogrodzie,pochłonięty w kwiatach.<br />
Wonią ich odurzony śnił będę w ramionach,<br />
A huć moja w objęciach twoich rozogniona,<br />
W świecie słodkiej iluzji będzie ciskać skrami,<br />
Miłość błyszczeć bez końca, uczucia gwiazdkami.<br />
Tęczą wyłożę ścieżki,a bieg słońca zmienię,<br />
Boś ty moją miłością,marzeniem,pragnieniem,<br />
Na niebieskiej przestrzeni,dwie się gwiazdki jarzą,<br />
Spoglądając przed siebie ,myślą,może marzą.<br />
One dwie ,my oboje,chociaż przestrzeń dzieli,<br />
Marzeniami,pragnieniem możemy podzielić.<br />
<br />
Józef Bienieck