<br />
Po domu,burzą drugi dom,.<br />
Miasto cmentarnych trupów.<br />
Kikut kominów z wszystkich stron.<br />
Wagony cennych łupów.<br />
<br />
Już do niewoli nie chcą brać,<br />
Na miejscu egzekucje.<br />
Niemców na mordy ino stać,<br />
Eksterminacja kluczem.<br />
<br />
Samotny w gruzach k-em grał,<br />
Na wykrwawionych szańcach.<br />
A na widecie dzieciak stał,<br />
Stąpając boso w palcach.<br />
<br />
Krwi morze toczą,krzywdę,ból.<br />
W krzyżackim hołdzie prawa.<br />
By psychopatom stawiać dwór,<br />
Na miejscu gdzie Warszawa.<br />
<br />
Legły tysiące ,setki już,<br />
Niezwyciężona jęczy.<br />
Smród trupi,głód,gryzący kurz,<br />
Nie błaga i nie klęczy.<br />
<br />
Poszło tysiące wiernych sług,<br />
Na wartę, w chwale Pana.<br />
I tam przed Stwórcą padli z nóg,<br />
W kurz Nieba,na kolana.<br />
<br />
Józef Bieniecki<br />
W 70 Rocznicę Powstania Warszawskiego.