Ogarnę wzrokiem czeluść upadłych,lecz duszą i sercem rozpalę ogień.<br />
Ogrzeję nadzieją żywych i zmarłych.<br />
Niech tylko zabrzmi złoty róg nadziei a wszystko się zmieni .<br />
Powstanę jak Fenikx z popiołów .<br />
Lecz zamienię się w popiół ,jeśli zdradzi mnie wasza nadzieja .<br />
Jednak prostuję skrzydła do zbawiennego lotu.<br />
Odrodzę się kiedyś jak Fenix z popiołów..