Ptaków brzmi melodia cicha,<br />
W kartofliska, na badyle,<br />
Wiatru siadła też muzyka.<br />
<br />
Wkrótce boćki w dal popłyną,<br />
Chmur zwiśnięte już firany.<br />
Liść się złoci pod brzeziną,<br />
Często deszczem zapłakany.<br />
<br />
Babią nicią rok przeleci,<br />
Oddech lata czasem chuchnie.<br />
Może słonko tam zaświeci,<br />
W dębczak dzięcioł słabo puknie.<br />
<br />
Wron zebrało już się stadko,<br />
Wierci ,kłamie i narzeka.<br />
Ale zgodne są gromadką,<br />
Czas niezmiennie im ucieka.<br />
<br />
Wirtuoz ,zaś skrzypek polny,<br />
Solo wygra nam pod strzechą.<br />
W kominie usiadł przezorny,<br />
Cieszy ciepła się pociechą.<br />
<br />
Józef Bieniecki