Wywiał już z chat,<br />
Wsze ciepło,i wcisnął ziąb.<br />
Popędzi precz,<br />
Jak wielką rzecz,,<br />
Przez pola,w lasu głąb.<br />
<br />
Po polach gnał,<br />
Jak konie w cwał,<br />
Wzniósł zamieć,śniegu pył.<br />
Tańczył mazurka,<br />
W podniebnych chmurkach,<br />
W kominach domów ponuro wył.<br />
<br />
Gdy się wytańczył,<br />
Śnieg z pól wyniańczył,<br />
Upadł bez tchu i zaległ cicho.<br />
Krótko się zdrzemnął,<br />
Znów z siłą wiewnął,<br />
Skąd siły tyle ma wietrzne licho?<br />
<br />
Józef Bieniecki