W pogardzie lat niewoli.<br />
Polskę germański deptał wróg,<br />
A świat mu to zezwolił.<br />
<br />
Za klęskę Moskwy mścił się kat,<br />
Rozdarto na dwie poły.<br />
I karmił zdradą brata brat,<br />
Jak wrogie dwa sokoły.<br />
<br />
Dymy obozów,stos nad stos,<br />
Trup trupem ścieli pole.<br />
Jęków męczonych głuchy głos,<br />
Nad kajdan szczęk ,niewolę.<br />
<br />
Rozdartych piekieł nadszedł wiek,<br />
Zwycięstwa antychrysta.<br />
I w barbarzyńcę zmienił człek,<br />
Żył w wielu terrorystach.<br />
<br />
I choć pokoju przyszedł czas,<br />
Przeszłości nie pamięta.<br />
Gdyż wraz z głupotą,serca głaz<br />
Jest czasem zła nie tknięta.<br />
<br />
I łeb podnosi stary wróg,<br />
By w piersi bić ofiary.<br />
I choć przekleństwem,stary dług,<br />
Historii nie da wiary.<br />
<br />
Józef Bieniecki