W Jasnogórskim czuwasz szczycie.<br />
Niczym słonko z ponad grani,<br />
Gdy króluje hen, w zenicie.<br />
<br />
Tyś nadzieją Polski ,Świata,<br />
W moim sercu czynisz wiosnę.<br />
Jak skowronka pieśń skrzydlata,<br />
Pięknem maja tchniesz radośnie.<br />
<br />
A wiatr chmurną, noc koszmarną,<br />
Pozamieniał na diamenta.<br />
A Tyś wzeszła ranną zorzą,<br />
I świat śpiewał- Święta,Święta!!<br />
<br />
Łez korale mienił w kwiatach,<br />
W szmaragdowej błyszczał rosie.<br />
Tyś stawała pośród w chatach,<br />
Rozmodlona ,w naszym losie.<br />
<br />
Chociaż bieda na opłotkach,<br />
Uwiła swe w każdym gniazdko.<br />
Tyś nadzieją,jak stokrotka,<br />
Wszystkich jesteś szczodrą Matką.<br />
<br />
Nasza wiara nieustanna,<br />
W gwiazdach nieba pomnożona.<br />
Lśni nadzieją, jak zaranna,<br />
I wiecznością nieskończona.<br />
<br />
Józef Bieniecki