Choć w Powstaniu Styczniowym wielka jest przegrana,<br />
Wniosła nowe stosunki między chłopa, pana,<br />
Wsią, a dworem. Czasy pańszczyzny poszły w zapomnienie,<br />
A samorząd wiejski kwitnął z ożywieniem,<br />
Tocząc świeżą krew w ludzi i z czystym podmuchem,<br />
Stare żyźnią układy, odmienią posuchę.<br />
W dworze w końcu i państwo zrozumiało wiele,<br />
Że chłop nie tylko kmiotek, jest obywatelem,<br />
Kraju, dla dobra którego służy również wiernie,<br />
I nie szczędząc krwi własnej, też się biją dzielnie.<br />
To też przełom dwóch wieków, jest czasem odnowy,<br />
I pańszczyźnianych struktur również przebudowy.<br />
Dwór aktywnie się włącza, w nurt życia społeczny,<br />
Wieś modernizuje, błąd lecząc odwieczny,<br />
Poziom wznoszą oświaty, zdaje sobie sprawę,]<br />
Że nie tylko siłą, a Polski naprawę,<br />
Szukać trzeba w oświacie i kulturze roli,<br />
To ta rana od wieków jątrzy się i boli.<br />
O wolność przyjdzie walczyć, ale z ludem światłym,<br />
Nie pańszczyzno-niewolą, wewnętrznie rozdartym.<br />
Najbardziej wyrazista była rola dworu,<br />
Która od Powstania, miała punkt honoru,<br />
Widoczne kwestie wnosić w sprawach oświatowych,<br />
Równolegle postąpić również w wyznaniowych.<br />
<br />
<br />
Na Podlasiu poczęto od kurnych chatynek,<br />
W którym było klepisko, przypiec i kominek,<br />
Okna małe w pół łokcia, dzień się ino sączył,<br />
Gdyby nie praca w polu, słabym światłem łączył.<br />
Biada temu, kto stary, styrany i chory,<br />
Jak w rodzinnym grobowcu, leżał dla przekory.<br />
Trudno było zwyczaje tych ludzi odmienić,<br />
Ale trzeba możności swoje też docenić.<br />
I powoli, powoli, kultura, oświata,<br />
Najbardziej zagorzałym dając rękę - brata.<br />
<br />
<br />
Zakładano ochronki, ich podwójna rola,<br />
Religijno - oświatowa, opiekuńcza jak dach parasola,<br />
Pełniła dwa zadania, na tą użyteczność,<br />
Wieś nie tylko polska, czeka całą wieczność.<br />
Uczono czytać, pisać, również i rachować,<br />
Historii, geografii i apostołować,<br />
Bogu Stwórcy Świata, wierny być Rzymowi,<br />
I właściwie wartości we wierze stanowić.<br />
<br />
Czytelnictwo w wieś wnika, oknami od fronta,<br />
W dziełach Mickiewicza, Sienkiewicza, <br />
Kraszewskiego i Chłopach- Reymonta,<br />
Książki te, wartościowe, prawdziwej historii,<br />
Upadków, błędów, zwycięstw, a także i glorii.<br />
One w sercach sieją promień optymizmu,<br />
Są szkołą polskości i patriotyzmu.<br />
<br />
<br />
Z Królestwa Polskiego, właśnie w owym czasie,<br />
Wydzielono Chełmszczyznę i całe Podlasie, <br />
Tamtejsi ziemianie, duchowieństwo <br />
i światli włościanie,<br />
W fali manifestacji i licznych zebranie,<br />
Nie godzą się z faktem.<br />
Na uwagę zasłużył książę Czartoryski,<br />
Przeciwnik wydzielenia włościanom, serdeczny <br />
i bliski.<br />
Daje dowód odwagi, ludzkiej życzliwości,<br />
Staje w obronie ludzi, wiejskiej społeczności,<br />
Przed prześladowaniem zaborcy,<br />
Powołuje w swych dobrach szkołę elementarną,<br />
Z prawdziwego zdarzenia także Straż Pożarną.<br />
Zakłada orkiestrę, teatr amatorski,<br />
Ciekawy repertuar ma charakter polski.<br />
I bibliotekę wiejską.<br />
<br />
Życie religijne, od wieków rzecz święta,<br />
Od pradziadów, dziadów, dziś dziedzic pamięta.<br />
Że ma Bogu dać Boskie, Królowi- królewskie,<br />
Tu na ziemi mieć spokój. Tam życie niebieskie.<br />
<br />
Gdy car gnębi Unitów, podlascy ziemianie,<br />
Wiernych w obronę wzięli, jak na zawołanie,<br />
Dając wsparcie moralne, zastrzyk finansowy,<br />
Udzielając schronienia przed utratą głowy.<br />
Gdy zechcieli odchodzić z Cerkwi prawosławnej,<br />
Na katolicyzm, głoszonym we ukazie prawnym,<br />
Wspomagano, a ruch ten stawał się masowy,<br />
I tysiące przywrócił na łono odnowy.<br />
Wielką sprawę, zasługi, wniósł biskup Jaczewski,<br />
Duchowieństwo, ziemiaństwo, w diecezji lubelskiej.<br />
<br />
W wielu dworach religia jest codziennym gościem,<br />
Nie bożonarodzeniowym czy też w wielkim poście.<br />
Tu modlitwa potrzebna jak pucom powietrze,<br />
A pokarm dla ciała, dla rośliny deszcze.<br />
O wyznaczonej porze, właściciel majątku,<br />
Wszyscy inni mieszkańcy z służbą, bez wyjątku.<br />
Czas w modlitwie spędzali do Boga na Niebie,<br />
Widzą Go w przyrodzie, ludziach, wokół siebie,<br />
Różaniec w Adwencie, i od dnia Popielca,<br />
Płynie do stóp Maryi, składany od serca,<br />
Na dany dzień żywot świętych.<br />
Zaś w Wielkim Tygodniu, były rozmyślania,<br />
W Wielki Czwartek i Piątek, poważne czytania.<br />
Nabożeństwa "proszone" ku czci Maryi w maju,<br />
Były liczne i częste, w domu, na rozstaju,<br />
W kapliczce, w której Najświętsza Panna królowała,<br />
Błogosławiąc urodzaj, od klęsk ochraniała.<br />
W Oktawie Bożego Ciała, jak obyczaj kazał,<br />
Dwór był zatrudniony w procesji Ołtarza,<br />
Na Boże Narodzenie, tuż, tuż przed świętami.<br />
Pani obdarowuje służbę prezentami.<br />
I dożynki łączą odwiecznie ze dworem,<br />
W odpowiednim czasie, w wyznaczoną porę,<br />
Chłopi znoszą plon ziemi, owoce i ptactwa,<br />
Złoty z barci miód pszczeli i inne bogactwa.<br />
Zaproszonych do stołów goszczono do rana,<br />
A kapela im grała, z ludem rozśpiewana.<br />
<br />
Praca dworska miewała, raz, charakter stały,<br />
Sezonowy, gdy prace czasem ją ścigały.<br />
Rzesze wiejskiej ludności, robi za gotówkę,<br />
W ordynarii, mający we dworze służbówkę,<br />
Czworakami zwaną, prawo własne chowu,<br />
Podstawową opiekę zapewnioną zdrowiu.<br />
Modernizując włości, myśl nowa, techniczna,<br />
Jest korzyścią dla dworu, korzysta i wieś okoliczna,<br />
Wnosi nowe w produkcję, jest to w czasie owym,<br />
Myślą nową postępu, bezprecedensowym.<br />
Bo i z ową też myślą, potrzebni ślusarze,<br />
Mechanicy, hodowcy i także mleczarze,<br />
Do obsługi narzędzi i maszyn rolniczych.<br />
I powstały jak grzyby ,osprzęt pożarniczy.<br />
<br />
<br />
Właściciele dworów w sferze swej domeny,<br />
Zajęli się żywieniem, i stroną higieny,<br />
Sprowadzają warzywa, porzeczka, truskawka,<br />
Pojawiają się nowe ziemniaki, pomidory, jabłka.<br />
Fundują szpitale, ten fakt osiągnięciem,<br />
Przez biednych włościan ma dobre przyjęcie.<br />
Budują szpitale, w nich siostry zakonne,<br />
Przygarniają chorych i dzieci bezdomne.<br />
<br />
<br />
Nowoczesne metody gospodarowania,<br />
Mają w samym początku, z samego zarania,<br />
Czynne chłopów poparcie, Pan jakby nestorem,<br />
A dwór do naśladowania bywał przednim wzorem,<br />
I wnoszeniu w zagrody przybyłych nowinek,<br />
Dawał agrokulturze należny przyczynek,<br />
Agronomią nie gardził.<br />
Wprowadzono maszyny, narzędzia rolnicze,<br />
Rośliny przemysłowe, zboża, w odmianach pszenice.<br />
Hodowlane zwierzęta, których nowe rasy,<br />
Głosiły, że nadeszły dla wsi nowe czasy.<br />
Dbać poczęto o konie, wspierać czystą rasę,<br />
Uszlachetniać, podnosząc na ten sposób klasę.<br />
Koń choć wspiera też w polu, w boju polityki,<br />
Staje również aktorem w teatrze - hipiki.<br />
<br />
Towarzystwa rolnicze, tego typu koła,<br />
Wypełniły tu rolę, jako wiejska szkoła,<br />
Dając wiedzę w sposobie gospodarowania,<br />
Zmianowości, nawożenia, gruntu uprawiania.<br />
Czytelnictwo zaś prasy, stało się nawykiem,<br />
I wszelkiej ciemnoty ostrym przeciwnikiem.<br />
Niezbędne wiadomości, spotkania z ludnością,<br />
Stawały się na wsiach prawie codziennością.<br />
Instruktorzy, ziemianie, w rolniczej kulturze,<br />
Stali się w swym przesłaniu postępu , przedmurzem.<br />
<br />
<br />
Józef Bieniecki