Rosyjski wtargnął wróg.<br />
I w domy wcisnął ogrom zła,<br />
A krzywdy spisał Bóg.<br />
<br />
Wyrwanych z domów będą gnać,<br />
Na syberyjskie Tajgi.<br />
I gęsto trupem pola słać,<br />
W katorżnej drodze skargi.<br />
<br />
A mróz przyjaciel -wrogów brat,<br />
Nie szczędzi chorych- dzieci,<br />
I katem jest od wielu lat,<br />
Z aniołem śmierci leci.<br />
<br />
Rzucono Naród w ziemi proch,<br />
Z pamięci chcą wymazać.<br />
Z Niemcem wyniszczyć, aż do cna,<br />
By w niebyt wieczny skazać.<br />
<br />
Bóg inne plany pewnie miał,<br />
Swą Matkę dał-Królowę.<br />
I nie jak wróg lecz jak On chciał,<br />
Poskracał ich o głowę.<br />
<br />
Z drugich szeregów każą nam,<br />
Dziś pod koń chylić grzbiety.<br />
Wara od Polski-ziemi -bram,<br />
Niemiaszki i Sowiety.<br />
<br />
Józef Bieniecki<br />
<br />
W 70 rocznicę pierwszej wojennej<br />
deportacji Polaków w głąb Rosji.