Wam sowiecki mandaryn pluwa do koryta.<br />
Wy urzędy w Ojczyźnie stawiacie na głowie,<br />
A zdradę narodową ubrali w zaszczytach.<br />
<br />
Chichot tamtego stołu po Sejmie się pląta,<br />
I podrzuca w zaparte nam kukułcze jajo.<br />
We kaszkietach moskiewskich czyhają po kątach,<br />
Na sowiecką melodią we wszystkim mieszają.<br />
<br />
Mocodawcy spisali każdemu w prezencie,<br />
Smyczę razem z obrożą lub krótkim łańcuchu.<br />
Dla warchlaka korytko mają w testamencie,<br />
Pańszczyźniane poddanie w rosyjskim posłuchu.<br />
<br />
Pożyteczni idioci z narodów obojga.<br />
Warują na komendę, a każdy przy budzie,<br />
Wykonując robotę, zawsze bandy czworga,<br />
Mocarstwowej oddani bez reszty ułłudzie.<br />
<br />
Gdy kat w końcu nastroi zdrajcom gilotynę,<br />
Z pod dywanów wymiotą wam wiekowe brudy.<br />
Buraczaną wystroją kapturami minę.<br />
A sędziami wam będą- okłamane ludy.<br />
<br />
Józef Bieniecki