Okryte cieniem dzikiego uroku,<br />
Tulone wiecznie w Kazalnicy mroku,<br />
Tajemną ciszą jezioro pokrywa,<br />
A skał podnóża wodami obmywa.<br />
Ta wielka niecka, w skałę wbudowana,<br />
Sprawia wrażenie wielkiego grobowca,<br />
Chłodem owiewa, ciemnościami straszy,<br />
Pozostałości bytami lodowca.<br />
<br />
Cieszą widoki u progu kotliny,<br />
Pięknem wzruszają, bogactwem przyrody,<br />
Przepaście skalne, ścianami stromymi,<br />
Zgrabnie wpisane w ciemne tonie wody.<br />
W turkusie nieba ,niby wmalowane,<br />
Biją ostrymi skalnymi igłami,<br />
Śniegiem na stokach odbijają słońce,<br />
Rzeźbią się pięknie Żabimi Szczytami,<br />
Wilgotne miejsca, porastają zielem,<br />
Omiegiem górskim, modrzykiem, miłosną,<br />
Zapachy sieją i barwią urwiska.<br />
Jako doliny piękną górską wiosną,<br />
Zaś tam na dole, jak w grobowej ciszy,<br />
Krzyż Pański stoi oczekując w niszy,<br />
I podpowiada by w wielkiej powadze,<br />
Chwilę poświęcić tu Boskiej uwadze.<br />
<br />
Józef Bieniecki