<br />
Skarga cicha, pisk spod krzaka,<br />
Łopot skrzydeł rannych ptaka.<br />
Zimny wiater go oblodził,<br />
Z niedostatku biedny schodzi.<br />
<br />
Człek na ławce, łach pod głową,<br />
Przytuliska stał się zmową.<br />
Bo tam w domu nikt nie czeka,<br />
Brak i domów i człowieka.<br />
<br />
Na śmietniku już kolejka,<br />
Kromka, bułka i butelka.<br />
Makulatur zawiniątko,<br />
Prysło z kubła precz, kociątko.<br />
<br />
Od kanałów głos, rozmowy,<br />
Wilgoć, zaduch kanałowy.<br />
Stoczyło się wieko z hukiem,<br />
Uderzyło w życia sztukę.<br />
<br />
Ból i bieda, chore ciało,<br />
Gdyby ducha leczyć chciało...<br />
Zawsze mało, ciągle mało,<br />
Tym, co życie wiele dało.<br />
<br />
Twarzy grymas, krzyk, obłuda,<br />
Brudny ubiór, pfe, paskuda.<br />
A świat władzy i bogatych,<br />
Biedą, nędzą jest podparty.<br />
<br />
Józef Bieniecki