<br />
Burza jasnych pasem woalką<br />
Nakryła obnażone ramiona<br />
Nie mógł nacieszyć oczu<br />
Jakże cudowna była ona<br />
<br />
<br />
W zachwyt popadł nad pięknem<br />
Zjawy anielskiej w swej krasie<br />
Przed nim stojącej bez wstydu<br />
Kusząco uśmiechała się<br />
<br />
<br />
Niezdolny nie ulec pokusie<br />
Zatopił we włosach palce<br />
Z uwielbieniem rozgarniał pasemka<br />
Lawirując w intymnym z nią tańcu<br />
<br />
Lubawa,31.05.2006r.<br />