Wiatr starości będzie hulał.<br />
Pochylony nad przeszłością,<br />
Stary dziadek i babula.<br />
<br />
Uwikłane życia brednie,<br />
Jak garb życia ich przygniecie.<br />
A wiatr wieczny i gaduła,<br />
Wszystkie grzechy im uplecie.<br />
<br />
Rozpylone osty, dzieci,<br />
Kąkolowe zło powtórzą.<br />
I dojrzeje pomiot trzeci,<br />
Przed kolejną już podróżą.<br />
<br />
Pęknie rozpacz, żółć wyciecze,<br />
I sumienia zawrą wrota.<br />
I zadumasz się człowiecze,<br />
Iż skończonym był niecnotą.<br />
<br />
Myśl chybotą, wiatr wydyma,<br />
Szkli się w oku blade szkiełko.<br />
Czas ucieka, z sobą zżyma,<br />
Dymem bucha już piekiełko.<br />
<br />
Smrodem czarcim myśl przeklęta,<br />
Uwikłana już z wiecznością.<br />
Choć przegrana, wciąż nadęta,<br />
Idzie spotkać z diabła mością.<br />
<br />
Józef Bieniecki