przyciskami w windzie<br />
czasami sięgam gdzie chce<br />
lecz muszę podskakiwać<br />
<br />
w ogóle się odzwyczaiłem<br />
podnosić głowę - kiedyś<br />
lubiłem widoki "z lotu ptaka"<br />
teraz mam mały balkon<br />
<br />
ostatnio liczę do tyłu<br />
a palce udając zimną stal<br />
wdzierają się do ust<br />
przerywając dziewiczą błonę<br />
<br />
wiem że nie dojadę<br />
do ostatniego piętra<br />