do pustego domu<br />
wejść czy nie?<br />
myśli dwie...<br />
<br />
Co za progiem mnie spotka?<br />
co w życiu się zmieni?<br />
czym ten don jest dla mnie?<br />
czym są te drzwi?<br />
<br />
W końcu wchodzę,<br />
czuję chłód,<br />
otwarte drzwi też tu są...<br />
<br />
Na stole kieliszek,<br />
pusty kieliszek<br />
czyje myśli w nim były?<br />
co się skończyło?<br />
<br />
Słyszę cichy szept,<br />
kto to mówi? nie wiem<br />
więc rozglądam się...<br />
skoro dom pusty jest?<br />
to co to za szmer?<br />
kto lub co otacza mnie?<br />
<br />
Schody też tu są,<br />
dokąd prowadzą?<br />
pytam się...<br />
lecz nikt nie odpowie,<br />
bo ten dom pusty jest...<br />
<br />
Nie mam sił by się wspiąć,<br />
choć ciekawość zżera mnie<br />
stopień za stopniem idę<br />
gdzie doszedłem?<br />
jaki był cel?<br />
<br />
Ten dom jest zaklęty,<br />
senne powietrze dosięga mnie,<br />
czuję, ze upadnę,<br />
lada moment o coś potykam się.<br />
<br />
Umysł pusty, czuję się dobrze<br />
na miękkim łóżku leżę<br />
skąd się tu wzięło?<br />
czym są te okna?<br />
czym dla mnie jest ten kieliszek?<br />
<br />
Sen mnie zabiera,<br />
ciepły i miły jest<br />
czego mi więcej trzeba?<br />
usypiam więc...<br />