fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

gumibir

Dołączył:2010-12-28 19:19:31

Miasto:Katowice

Wiek:33

zainteresowania

Siłuję się z system, walczę ze schematami a w wolnym czasie piszę, filozofuję i naśmiewam się z głupoty społeczeństwa. Czasami burzliwie dyskutuję na tematy stricte psychologiczne czy polityczne. Na religijne też w zasadzie. No i piszę o nich. A tak poza tym to jestem całkiem normalny, czytam dobre książki, oglądam dobre filmy a telewizji nie bo nie po to załatwiam się w ubikacji by potem jej zawartość oglądać i jeszcze nią żyć. http://psychedelein.blogspot.com/ - zapraszam na stronę moją i mych przyjaciół, poetów.

kilka słów o mnie

"Oto i on. Boski prototyp. Mutant, który nie wszedł do masowej produkcji. Zbyt pokręcony, by żyć. I zbyt rzadki, by umrzeć." Hunter S. Thompson

statystyki utworu

Średnia ocen: -1

Głosów: 1

Komentarzy: 0

statistics
A A A

-1

Obywatele wyklętego miastautwór dnia

Autor:gumibirkomentarz Kategoria:Melancholia Dodano:2010-12-29 05:46:39Czytano:601 razy
Głosów: 1
Płynę nad miastem mym,
wsłuchując się w muzykę ulicy,
chowając swą duszę za dymem z kominów,
wciągając przy tym pył węglowy niczym powietrze.
Już postanowione, odpocznę tu,
raczę rozmową samego siebie.
Resztki cegieł pozwalają mi usiąść na sobie.
Będzie co podziwiać z tej hałdy.

Owszem.

Włosy unoszą się wraz z oparami znad Rawy.
Czas zapalić świeczkę, za tych odeszli.
Tylko za kogo?
Za tych co nie żyją lub umierają przez to miejsce?
Czy z nas?
Błądzący brudnymi ulicami,
tej wykorzystanej krainy tysiąca kominów?
Nie wiem, nikt nie wie.
Władza kąsa się wzajemnie mając
nas za zwykłych pariasów.

Świeczek też już nie palą,
Bóg umarł a świeczki się złamały.
Taka kolej losu w mieście gdzie obok szybu kopalnianego,
nastoletnie panny oddają się za jeansy właścicielowi Audi A 8.
Cóż poradzić.
Miasto przeklęte.
Obywatele wyklęci.
Nienarodzeni rzec można.

Róbcie co chcecie, ja jednak zapalę.
A gdy umrę to niech spłonę w jednych z tych
kopalnianych pieców, znów unosząc się nad tym miastem,
z wielkim żarem w mym sercu familokowej cegły.
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


znaczek info

Brak komentarzy.

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją