Ludzie wpadli na pierwszy seans
Zabrudzili wszystkie krzesełka
Towarzystwo chodzące na przełaj…
Recepcja rozdająca bilety
Została wyrzucona przez dyrektora,
Który zaufaniem wybrał nową kadrę
I zaczął pracę jakby od nowa
Na drugim seansie ta sama publika
Wyrwała krzesełka i zamieniła miejscami
Kino zmienione w pobojowisko
Wraz z dyrektorskimi, zliczonymi uczuciami
Recepcja rozdająca bilety
Została wyrzucona przez dyrektora
On z większym zaufaniem wybrał kadrę
i od nowa zaczęła się stara przygoda
Na trzecim seansie liczniejsza publika
Wyrwała krzesełka i zabrała ze sobą
W pustym kinie ostał się widz,
Który oglądał film na stojąco
Recepcja rozdająca bilety
Napadła na biednego widza
Skatowała go w imię prawa
W imię kodeksu społecznego cywila
Cóż zrobił ostatecznie dyrektor?
Zamknął kino, bo nie miał siły na walkę.
Pytanie…
Otworzył kino gdzie indziej?
Czy zmienił swoją branżę?
1.01.2011