szukając zbłąkanych dusz
uwięzionych przez pociski
nienawiści
Świat rozdarty krzykiem
cierpienia wiruje nad
ludzką zagładą
Śmierć w opętanym tańcu
Zbiera żniwa dobijając
rannych swą kosą
Matka ziemia chowa
w dłoniach martwe ciała
swych dzieci
krew spływa
między palcami
Przeraźliwy gwizd spadających bomb
tu w akompaniamencie
armatnich salw
Wojna swe hymny śpiewa