wszystko jest to dla nich innego nie znają,
swoje prawa, myśli jak i my mają,
na planecie swojej naturalnie żyjące.
Nieba nie zobaczą, o niebie nic nie wiedzące,
nie istnieje dla nich więc w górę się nie pchają,
ku dołowi same nie zaglądają,
wolą nie zatapiać ślepi w nic nie znaczące.
Podnosząc je z powierzchni, pokazując chmurę,
równa się to ze śmiercią.
Wchodząc w inne światy, wszystkie umrą.
Życie moje chodź i wymiarów aż trzy widzi,
wyjęte dłonią Boga poza trójcę stron, zniknie.
Taki me niebo, stan ma prawdziwy.