Wybieram się na polowanie.
ofiarą jesteś ty. Twoje drgania
mnie rozbudza jesteś jak ranna
zwierzyna.
Ale ty tak słodko pachniesz!!
Już nie daleko.Tylko most
dzieli nas.Będziesz moja
nie uciekaj nie skrzywdzę cię.
Odurzasz mnie swym zapachem!!!!
Już cię mam .Mówię nie bój się
wtulasz sięw moje ramiona mówiąc
kocham cię. A ja zabieram ci ostatki
życia. Mówiąc nie należysz się ludzkości
zabije cię. Patrze w twe martwe oczy odchodzisz..