Tak nikczemna,tak męska.
spoglądasz na mnie swym sercem.
Tam zasiadam ja w strachu twym.
Z piątką wiernych żołnierzy.
Zasieje strach,miłość,rozkocham cię w mej zjawie.
strach,gniew,smutek,mrok,cierpienie słudzy moi.
Przywitają cię jak królową w twym sercu.
Ale i tak nie dostrzeżesz mnie.