To co dawniej mnie cieszyło teraz parzy i piecze
Dawno zapomniane twarze błagają mnie o powrót
A ja stoję zapatrzony w dal…
Moja twarz z kamienną powagą skierowana jest ku zachodowi
Na mych sinych wargach pojawiło się skrzywienie
Dawniej zapewne znaczyło by delikatny uśmiech - teraz oznacza klęskę
Moja blada twarz bez wzruszenia patrzy na ludzką krzywdę
Moje zimne jak lód serce pragnie chaosu…
Nie, to ciemność, która jest we mnie pragnie tego wszystkiego
To ten pasożyt żeruje na cierpieniu moich bliskich…
Jednak nie mam nic przeciwko – niech cierpią
Stałem się zimny i oschły, jak oni wszyscy
Ciemność nauczyła mnie nienawidzić.
Ciemność nauczyła mnie niszczyć
Ciemność nauczyła mnie zemsty
Wśród piekielnych otchłani stoję ja – Ostatni Upadły