Nie był to zwykły kamyczek jaki można znaleźć na plaży
Był to Kamień Duszy.
Kolorem odzwierciedlał stan duszy osoby, która go trzymała
Zrobiłem z Niego sygnet, trzymałem go na palcu
Kamyk przybierał różne kolory.
Czasem był niebieski, czasem zielony
Pewnego dnia przybrał barwę czerwieni
Barwę miłości.
Pewien czas później zmienił kolor
Stał się czarniejszy od mroku
Mijały dni, miesiące, lata
Kamyk nie zmieniał swej barwy.
Czyżby przestał działać?
Zaciął się na tej jednej barwie?
Nie…
To moja dusza popadła w wieczny mrok…