błękitny sznurek z najtwardszej stali<br />
leci daleko gdzieś poza domem<br />
plamką błękitu wybucha w oddali<br />
<br />
<br />
***<br />
<br />
latarnie gasną i z dłoni naiwnej<br />
wypuszczę obraz - blade spojrzenie<br />
w bezdeń posyłam refleksji zbitkę<br />
zamykam w kauczuku smutek milczenie <br />