czuje ukłucie w sercu
które woła że potrzebuje miłości
Proszę tylko nie to
Nie opuszczaj mnie
Nie zostawiaj mnie
Patrzę w twoje oczy nieśmiertelne
nie znajdę w nich odczuć miłości
zgasły wraz z ostatnim słowem naszym.
Kocham cię więc nie opuszczaj mnie
Potrzebuje miłości twej będącej narkotykiem
dla mej duszy, pokarmem wiecznym
Proszę tylko nie to
Nie opuszczaj mnie
Nie zostawiaj mnie
Chcę cię odzyskać kwiecie nieśmiertelny
Bóg mi dał ciebie bym mógł być szczęśliwy
Lecz wraz tobą odchodzą wieczne uczucia paniki
Przychodzi deszcz który zalewa nasze miasto zbudowane
z uczuć
Teraz stanie się ono jak jaskinie
Czarne nie przemierzone