teraz wyraźniej
myśli w obłędzie
pęknięcia z żalu
w milczeniu niszczą
za daleki widok na czyste niebo
przeczekuję
namacalny strach
o czas przyszły niedokonany
bluźniercze marzenia
za które nas potępią
rezygnacja
to tylko zamydlenie oczu
wyobraź sobie że nie rani
buntujemy się
czyż nie jest ironią
że to my
najmniej warci
by mieć szczęście na wyciągniecie dłoni
______________________________
z cyklu " Myśli splątane"
28.07.2011 r.