kołysze łódkę jak dziecka kołyskę
w górze z poduchy lecą pióra białe
cichutko szepcąc- jak tu jest wspaniale.
Szuwary wokół jezioro spowiły
wśród których ryba szuka pożywienia
tu rybak wędkę zarzuci czasami
w tej ciszy błogiej szuka ukojenia.
Załamujące się fale widoczne
krople nad wodą w powietrzu wiszące
biały szkwał z nikąd przyszedł i zaskoczył
łajby i jachty w ciszy pływające.
W spienioną topiel zamienił jezioro
roztrzaskał łódkę o wysokie fale
po chwili cisza nastała brzemienna
tylko szept słychać – było tu wspaniale.