pełen wątpliwości
łączę rozum z sercem
i oba ramiona
pośrodku jestem ja
jedno skrzydło mam
drugie muszę znaleźć
by do Boga się wzbić
aby odzyskać kształt
co zgubiłam wczoraj
wśród ludzi przy modłach
pukasz do moich drzwi
choć raz ty a nie wiatr
przychodzisz ja idę spać
błogosław Panie noce
gdzie dojrzeją nasze sny