<br />
Nie protestuję kiedy zmierzchem<br />
Wkrada się do nagrzanego łóżka<br />
Pod kołdrą jak kot mrucząc <br />
Ociera się o mnie z tęsknotą<br />
Z rozkoszą drapię go za uchem<br />
Pazurem subtelnej pieszczoty<br />
<br />
Lubawa,16.09.2006r.<br />