KAŻDA NOWA ŁZA TO NOWE CIERPIENIE
GDY ŚWIT WITA
NADZIEJA SIĘ ZBLIŻA
WOLNYM KROKIEM
NA PRZÓD GONI
ZA MARZENIAMI PĘDZI
KIEDY CIEMNA CHMURA
NA SZCZYTY SIĘ WZBIJA
OGROM NIESZCZĘŚĆ
NAD GŁOWĄ WIRUJE
WYLEWA WODE SMUTKU
NIEWINNA ISTOTA
DO ŚWIATA PRAWDY POWRACA
GDZIE UŚMIECH MAŁO ZNAJOMY
BARDZIEJ NIENAWIŚĆ
PRZYJACIÓŁKĄ KAŻDEGO
KIEDY DOBROĆ DOŁY KOPIE
POD TYM CO ZŁE
POD TYM CO NIEDOBRE
NASTAJE SZAROŚĆ CIEMNOSĆ CISZA
TYLKO ECHO SŁYCHAĆ Z DALA
ECHO KTÓRE CORAZ BARDZIEJ SIĘ ODDALA