Nieznany zakręt otworzył ranę
By mógł się narodzić na nowo
Sztuczny podtrzymywacz doskonałości
Częstotliwość klęsk nieludzkich
Zapisana w dziecięcym pamiętniku
Pod niepościelonym łóżkiem
W ciemnościach przejezdnego tunelu
Strach przegrał sprawę rozwodową
Osieracając racjonalną córeczkę
Upadł na oniryczną glebę
Ze wzrokiem nieomylnie spokojnym
Pozamykał wszystkie okna
Porozrzucał cząstki słów
Policzył podatek od wzruszeń
Matowe kości rzucił na stół